Lord Vanir
Wybraniec Hadala

Szarlatan
Warlock 7 Great Old One
52 / 52 HP
STR
8
DEX
14
CON
14
INT
10
WIS
12
CHA
18

Wybraniec tajemniczego bóstwa, łajdak i tchórz, który pod wpływem traumatycznych przeżyć próbuję, odwlec nieuniknione oraz odnaleźć drogę ucieczki z Gothy.


Campaign & Party

Egzekutorzy Gothy

Vanir
Run by Śniący
Dzień 98

Punkt Zwrotny

by Lord Vanir

Trudno opisać to co działo się ze mną przez ostatnią dobę, po tym jak cały mój dotychczasowy plan zawalił się jak domek z kart. Czarę goryczy przelała oczywiście ta straszliwa klątwa, której padłem ofiarą. Swoją drogą nigdy bym nie pomyślał, że możesz okazać się taki słaby. A więc to miejsce potrafi zniszczyć nawet anioła… Tak czy inaczej, teraz czuję się już nieco lepiej i mogę zacząć obmyślać nowy plan. W końcu nie wszystko przepadło! Hadar na powrót ofiarował mi moc i wkrótce mam zostać lordem! Zobaczysz przyjacielu, nasze plany wciąż mogą się ziścić…

Dzięki nowo zdobytemu zaklęciu postanowiłem poeksperymentować nieco z klątwą. Niestety zaklęcie “zdejmujące klawy” nie okazało się tak skuteczne jak początkowo myślałem. Moc przekleństwa osłabła, a blizna wyblakła, choć nie zniknęła na dobre. Zachciałem więc ponownie sprawdzić pergamin, ale po przeczytaniu go klątwą powróciła i to ze zdwojoną mocą. Znów znalazłem się na “szczycie listy”, a moje życie znów było zagrożone. Przez chwilę myślałem nawet by dać przeczytać pergamin Bułci, ale odgoniłem od siebie te myśli - wiem przyjacielu, że tego nigdy byś mi nie wybaczył… Na szczęście zaklęcie osłabiało działanie klątwy na tyle, że mogłem się w miarę normalnie napić - choć musiałem rzucać je ponownie co kilka godzin. Przygnębiony i wyczerpany padłem na łóżko, nie mając siły myśleć o tym wszystkim. Mój drogi przyjacielu, tak bardzo chciałbym móc z tobą o tym porozmawiać, usłyszeć twój głos, ale wiem, że na razie nie będzie to możliwe. Pociesza mnie jednak fakt, że teraz nieprzerwanie czuję twoją obecność. Czas. Czas to jedyna rzecz jakiej mi teraz brakuje…

Vanir's Journal Ordered oldest to newest

The major events and journals in Vanir's history, from the beginning to today.

[justify]Spoglądając w lustro, ledwo mogę rozpoznać siebie w odbiciu. Czy naprawdę aż tak się zmieniłem? Czy ten świat naprawdę wywarł na mnie aż takie piętno? Raz po raz wertuję swoje niedawne wpisy w dzienniku i łapie się na tym, że nie poznaje już człowieka, który je napisał…[/justify]

12:23 pm - 28.09.2025

Punkt Zwrotny

[justify]Trudno opisać to co działo się ze mną przez ostatnią dobę, po tym jak cały mój dotychczasowy plan zawalił się jak domek z kart. Czarę goryczy przelała oczywiście ta straszliwa klątwa, której padłem ofiarą. Swoją drogą nigdy bym...

12:23 pm - 28.09.2025

[justify][i]Woda, woda, woda, niedobra jest ta woda![br] Gdy próbuję ją wypić, w mym gardle staje jak kłoda![br] Niedobra, niedobra woda, TY ZABIĆ MNIE PRÓBUJESZ!?[br] Jeśli ją wypijesz, to gorzej się poczujesz![br] Gloob mrrhlaa fuu, tere fera kuka![br] Ecie pecie, kosi łapci, przyjaciel cię oszukał![/i][/justify]

06:45 pm - 17.08.2025

Skok w Otchłań

[justify]Nie wiem co się ze mną dzieje… To był tylko sen, prawda? PRAWDA!? To musiał być sen! W końcu to przecież NIE MIAŁO KURWA TAK WYGLĄDAĆ! JAK ON MÓGŁ MI TO ZROBIĆ!? [b]J[/b]AK ON MÓGŁ MINĘ TAK ZOSTAWIĆ!? A przecież miał mi pomag...

06:41 pm - 17.08.2025

[justify]Ciężko w to uwierzyć ale Wisielec miał rację! Jacyś dziwni ludzie śledzą mnie pomimo moich magicznych środków prewencyjnych. Wyglądają jak zwykłe bandziory jaki nie brak w Gothcie, ale jakimś cudem byli wstanie zobaczyć mojego niewidzialnego chochlika! Hadalu, proszę czuwaj nade mną, bo czuję w kościach, że wkrótce znów mogę potrzebować twojej pomocy…[/justify]

12:34 am - 11.08.2025

Szczere Wyznanie

[justify]W ostatnich dniach zacząłem coraz częściej przesiadywać na Palcu Wisielca, wgapiam się w dyndającego na palu nieszczęśnika. W końcu przełamałem się i otworzyłem telepatyczny kanał by wyznać mu co naprawdę o tym wszystkim myślę....

12:12 am - 11.08.2025

[justify]“Zaprawdę powiadam wam, że dzień naszego uwolnienia jest bliski! Albowiem wielka jest miłość i współczucie Hadala, który udał się na wygnanie wraz z nami, by skruszyć więżące nas kraty! Otwórzcie więc swe serca i usłyszcie prawdę, prawdę objawioną Wybrańcowi przez samego Świetlistego Pana![/justify] [justify]Bezbożnicy i ci, którzy dalej oddają cześć starym bogom, wiedzcie jedno - bogowie istnieją, jednak opuścili nas, uznając nas niegodnymi wiecznego zbawienia! My, prości grzesznicy, w ich oczach nie zasługujemy na drugą szansę! Odmówili nam zarówno niebios, jak i piekieł, skazując nas na wieczną tułaczkę po tym przeklętym planie! Odebrali nam wszystko - od wolności, przez godność, aż po nadzieję! Los gorszy to od śmierci i ani żal, ani pokuta nie zaskarbią nam ocalenia w ich oczach! Ich uszy są głuche na wasze błagania, a oczy ślepe na wasze cierpienie! Albowiem to właśnie oni stworzyli mury naszego więzienia i to właśnie oni nie pozwalają nam stąd wyjść! Powiadam wam więc - PORZUĆCIE ICH! Porzućcie tych, którzy porzucili was! Porzućcie ich, jednak nie zamykajcie swych serc! Zamiast tego pozwólcie, by słowa Proroka na nowo rozpaliły w nich płomień nadziei![/justify] [justify]Nie lękajcie się, bracia i siostry! Albowiem jeden spośród mieszkańców nieba usłyszał wasz płacz i postanowił odpowiedzieć na niego swą miłością. On to przebił się przez kopułę naszego więzienia i zamieszkał wśród nas, by ulżyć naszym cierpieniom i wskazać nam ścieżkę do wolności. A IMIĘ JEGO HADAL!!! I to właśnie on wyzwoli nas z klatki, w której zamknęli nas zawistni bogowie starego świata![/justify] [justify]Nasz Pan, Hadal, namaścił tedy Wybrańca, który stanie się narzędziem jego wyniesienia! On to właśnie wzywa was, byście odpowiedzieli na jego wezwanie. Padnijcie na kolana i oddajcie swe modlitwy Hadalowi! Otwórzcie swe serca i pozwólcie, by jego miłość przyniosła wam ukojenie. Albowiem tylko wasza wiara może napełnić go siłą, która pozwoli mu skruszyć mury naszego więzienia. Wiedzcie tedy, że od dziś to w waszych rękach leży klucz do naszego zbawienia! To od was zależy, czy dalej będziecie się wzajemnie ranić i kaleczyć, ku uciesze tych, którzy was tu uwięzili, czy zamiast tego złożycie je do modlitwy i przełamiecie kajdany, które was pętają! Wybór należy do was! Wiedzcie, że od dziś to na was spoczywa odpowiedzialność za nasze uwięzienie, albowiem będziemy tu zamknięci tak długo, aż wasze skamieniałe serca nie otworzą się na miłość Hadala! Ukorzcie się i oddajcie pokłon Panu Wolności i Światła, albowiem nasz los od dziś jest w waszych rękach![/justify] [justify]Tak rzecze Vanir, Wybraniec Hadala! Błogosławieni niech będą ci, którzy usłyszeli i uwierzyli!”[/justify]

11:38 pm - 10.08.2025

Samotna Góra

Tego dnia moi drodzy towarzysze zebrali się wreszcie, by porozprawiać na temat ostatnich wydarzeń. Z jakiegoś powodu jednak znowu postanowili wprosić się do mojego domu, zamiast pogadać sobie w karczmie. I to akurat w porę, w której zażywałem m...

11:02 pm - 10.08.2025

Jednak nie ma nic lepszego niż relaks w wannie wypełnionej gorącą wodą! Do tego lampka wina, dobre jedzenie - aż chce się żyć! Szkoda tylko, że musiałem otrzeć się o śmierć, żeby docenić prostotę takich zwyczajnych wygód… A towarzysze - mogą mnie…

12:35 pm - 30.06.2025

Zasłużony Odpoczynek

Gdy tylko wróciłem do Gothy, padłem na łóżko jak kłoda. Zasnąłem szybciej, niż zdążyłem zdjąć buty. W nocy nawiedziły mnie jakieś koszmary, ale niewiele z nich pamiętam - wiem tylko, że gdy się obudziłem, byłem jeszcze bardziej roztr...

12:34 pm - 30.06.2025

To było jak sen ale… On naprawdę istniał! Hadal! On naprawdę nazywa się Hadal! Teraz pamiętam - trochę jak przez mgłę - odległe wspomnienie z dzieciństwa! Obiecał, że nigdy mnie nie opuści… i nie kłamał! Uratował mnie! Teraz wszystko się zmieni. Pytanie tylko, czy na lepsze…

12:34 pm - 30.06.2025

W Potrzasku

Nad jeziorem czekała na nas armia stworów Hadara w towarzystwie oddziału ekspedycyjnego Vortarixa – skubańcy zdążyli się już zaprzyjaźnić. Myślałem, że uda mi się przejąć kontrolę nad istotami Hadara – zdradził jednak naszą pozycję...

12:12 pm - 30.06.2025

Ze szczeliny ziała pustka. Straszliwa, kosmiczna pustka. We wnętrzu wiły się dziwaczne, mackowate cienie. Skrzyły się obce gwiazdy. Z każdym krokiem coraz mocniej czułem jego obecność, jego spojrzenie... Hadar patrzył, a ja wiedziałem, że nie jestem jeszcze gotowy by stawić mu czoła...

10:05 pm - 29.06.2025

Przemyślenia o Naturze Istnienia

Przez te wszystkie popieprzone rzeczy, które się wydarzyły z jakiegoś powodu zacząłem znowu myśleć o przeszłości, o moim dzieciństwie. Wcześniej starałem się wymazać ten przykry okres z pamięci, ale teraz, z jakiegoś powodu te wspomnienia...

10:05 pm - 29.06.2025

Gdy zobaczyłem mrowie kształtów wspinających się po spowitej mrokiem wieży, moje serce przez chwilę zabiło szybciej. Z każdą sekundą bestie były coraz bliżej najwyższego okna, za którym paliło się słabe światełko. To właśnie tam spała teraz Yvonell. „Trudno” – pomyślałem - „takie życie”. Mimo to moja ręka jakby sama się uniosła i wypuściła salwę morderczych zaklęć. Rozwinąłem skrzydła i rzuciłem się pędem w kierunku okna. Nie mam pojęcia, co mną wtedy kierowało. Czyżbym naprawdę przywiązał się do tej diabelskiej manipulantki?

10:04 pm - 29.06.2025

Rytuał

Ostatnie tygodnie spędziłem na przearanżowaniu mojego nowego domu – wymieniłem trochę mebli na bardziej wygodne i przerobiłem stary magazyn na klimatyczną kaplicę ku czci Hadala. Na razie nie ruszałem biblioteki, piwnica również pozostała be...

10:04 pm - 29.06.2025

Około północy, gdy świeca w moim nowym gabinecie zaczynała dogasać, udało mi się dokończyć ostateczną wersję modlitwy. Muszę przyznać, że jak na agnostyka, poszło mi całkiem nieźle: "Zapadł zmierzch, nadchodzi czas, Jego głos, prowadzi mnie. Swe oczy wznieś, na księżyca blask, Nadejdzie świt, a Jego moc uwolni nas." Wszystko jest już niemal gotowe na nadchodzący rytuał. Miejsce w Loży już na mnie czeka!

12:50 pm - 29.06.2025

Dzień Niepamięci

Może nie tak to sobie wyobrażałem, ale ostatecznie poszło nam całkiem nieźle. Przyznaję, że kiedy nagle ocknąłem się na placu, otoczony znieruchomiałymi mieszkańcami, nie byłem szczególnie zachwycony sytuacją. Przed nami, na drewnianej pla...

12:49 pm - 29.06.2025

Nadszedł mój moment! Bestia leżała martwa, a ja, otoczony świetlistą aurą, stałem na jej nieruchomym ciele, prężąc swe anielskie skrzydła. Nie mogłem sobie wymarzyć lepszego spektaklu! Moi wierni i mieszkańcy Gothy, choć zajęci ucieczką, z pewnością dostrzegli mój wielki popis – a to dopiero początek! Dzień, w którym sam stanę się członkiem Loży Lordów, zbliża się wielkimi krokami!

08:42 am - 29.06.2025

Zniknięcie Henrego Jonesa

Dla mieszkańców Gothy zbliża się wielki festiwal – jeżeli w ogóle można to tak nazwać. Ten tak zwany Dzień Niepamięci to chyba jakiś koszmar, który może podobać się tylko takim dziwakom jak Anvara, Veksaner czy Train! Już jutro na ulice ...

08:37 am - 29.06.2025

Mam dość! Już nigdy nie chcę przechodzić przez coś takiego! Zawsze wiedziałem, że bogowie są okrutni, ale żeby wymyślić chorobę, która zamienia człowieka w chichoczącego błazna?! To już zbyt wiele! Na szczęście ciepły rosół i gruba pierzyna zrobiły swoje. Muszę częściej zostawać w gospodzie - chociaż pewnie tamci, bez mojego przywództwa, długo by nie przetrwali…

08:37 am - 29.06.2025

Mordercze Intencje

Begin writing your story here......

08:36 am - 29.06.2025

Dziennik ekspedycji - choć mocno przemoczony - wciąż dało się odczytać. Jego wnętrze wypełniały dane geologiczne, pomiary jeziora, informacje o stężeniu animy oraz wiele innych ciekawych statystyk - w skrócie, skarbnica wiedzy dla kogoś, kto potrafił ją odczytać. Czy byłem taką osobą? Nie do końca… Ale doskonale wiedziałem, że taka wiedza będzie w przyszłości niezwykle cenna. Na pewno nie zrezygnuję z takiej karty przetargowej. Na razie postanowiłem zatrzymać dziennik dla siebie. Skopiuję jego zawartość w wolnym czasie, gdy już wrócimy do miasta…

10:39 am - 22.06.2025

Polowanie na Szpikolisa

Dziś udało mi się dokonać czegoś niezwykłego! Przywołałem prawdziwego chowańca - małego fae, chochlika, który dzięki swoim rozmiarom i wrodzonej zdolności stawania się niewidzialnym pomoże mi szpiegować rywali, siać plotki i położyć fu...

10:39 am - 22.06.2025

Ustrojstwo zrobiło na mnie niemałe wrażenie – gdy tylko nieszczęśnik zmaterializował się w kręgu na środku pomieszczenia, urządzenie ożyło, wydając z siebie niepokojące odgłosy. Po chwili, przypominająca mgłę energia oderwała się od jego ciała i została wessana do wnętrza żeliwnej tuby. Mężczyzna osunął się na podłogę, a mechanizm po chwili wypluł słój wypełniony dziwaczną substancją. Zblazowana urzędniczka podeszła do niego nonszalancko, wzięła słój w dłonie i przeniosła go do metalowej rury wystającej ze ściany. Naczynie zniknęło we wnętrzu przewodu, zmierzając w jakieś nieznane miejsce. Ciekawe, dokąd trafi i czy można się tam jakoś dostać…

10:38 am - 22.06.2025

Nieoczekiwani Sprzymierzeńcy

Mój niedawny występ w jaskini bez wątpienia przyciągnął uwagę, choć może nie do końca taką, na jakiej mi zależało. Z drugiej strony Anvara wydawała się zadowolona z towarzystwa, w jakim się znaleźliśmy. Z jakiegoś powodu przylgnęła do...

10:38 am - 22.06.2025

Stało się dokładnie tak, jak obiecał Hadar - ten nieszczęsny głupiec, który zgłosił się na ochotnika, naprawdę zniknął. Efekt wizualny może nie był najlepszy, ale nad tym można jeszcze popracować. Najważniejsze, że mój występ zasiał wśród mieszkańców ziarno. Może i niewielkie, ale takie, które przy odpowiedniej pielęgnacji wkrótce wykiełkuje, a ja zbiorę jego słodziutkie owoce... Władzo, nadciągam!

10:37 am - 22.06.2025

Iskierka w Ciemności

Anvara - moja oprawczyni - wydawała się równie zdezorientowana co ja, jednak szybko zakuła mnie w kajdany i ruszyliśmy w nieznanym kierunku, szukając drogi wyjścia z tego przeklętego lasu. W końcu, po przeszło dwóch dniach wędrówki dotarliśm...

10:37 am - 22.06.2025

Nie wiem, gdzie jesteśmy. Nie wiem, jak się tu znaleźliśmy. Ale wiem jedno - kimkolwiek jest ta cała łowczyni, łatwo mi nie odpuści. Nagle pojawiliśmy się w samym środku obcego terenu - może teleportowaliśmy się o kilkaset mil - a ta co? Bez mrugnięcia okiem założyła mi kajdany i zaczęła ciągnąć w losowym kierunku. Próbowałem jej tłumaczyć, że możemy być w niebezpieczeństwie, że musimy działać razem żeby wyjść cało z tej opresji - a ona nic. Rozgląda się tylko i udaje, że wie, dokąd idzie… Czy wszystkie elfy mają coś z głowami!? Po kilku godzinach namawiania, wiedźma wreszcie łaskawie zdradziła mi swoje imię - Anvara. Coś czuję, że prędko się od niej nie uwolnię...

10:36 am - 22.06.2025

Złe Gorszego Początki

Nazywam się Vanir i choć dziś, dzięki boskiej urodzie i nienagannym manierom, mogę uchodzić za potomka magnatów lub możnowładców, to nigdy nie poznałem swojego prawdziwego pochodzenia. Moje najwcześniejsze wspomnienia sięgają czasów spędzo...

10:35 am - 22.06.2025

The list of amazing people following the adventures of Vanir.